sie 03 2002

O Tym Jak Spotkalam Scorpyiego I O Przyjazni....


Komentarze: 1

W czwartek poznalam wreszcie Scorpiego. Ale bylo fajnie. Nie wiem czy sie ze mna zgodzicie, ale im mniej kogos znamy tym wiecej jest tematow do rozmowy. Na czacie raczej rzadko kiedy rozmaiwalismy, moze poza jakimis glupimi tekstami... A w czwartek bylo super!

 Oczywiscie na mniejsce przybyl jak zwykle spozniona (wole zeby inni na mnie czekali, a nie ja na nich:P) Patrze idzie Scorpi na przeciwko mnie. Obrzucil mnie "Lekko" skacowanym wzrokiem i usiadl na lawce. Co zabawne ja wiedzialam jak wyglada, a on nie mial pojecia jak ja:) Nio wiec podchodze i rozmowa sama sie krecila. Sep sepowi piwo kupil(czyt. On mi;) i usiedlismy na lawce i calkiem kulturalnie je pilismy. Ale i tak "zupa" sie zdazyla zrobic wiec koncowka to byla meczarnia. Ale potem spotkal kumpla z podstawowki, ktore nie widzial od 2 lat... I czego ja sie o nim nie nasluchalam:) Biedaczek:) Wiec mnie uprowadzil pod Opera(jeszcze standardowo stajenka pegaza po drodze), bo stwierdzil, ze i tak za duzo o nim wiem:) Jeszcze mu niezla renome zrobilam, bo mialam spiwor ze soba, bo potem mialam isc nad Warte i grac w Twistera:) Ach ta moja niewyparzona geba... Potem lezelismy na nedznych resztach trawy, ktorej nie zabily buldorzery i gadalismy o wszystkim. No koncu zabral mi ksiazke, ktora mialam mu przekazac dla Thorina, zeby jak powiedzial "miec prertekst do nastepnego spotkania". No i oczywiscie dostal moj numer telefony zapisany szminka na lapce(ale nie pozwolil mi narysowac serduszka:)ech... A ja idac nad Warte usmiechalam sie jak kretynka, bo juz dawno tak dobrze sie nie bawilam i nasmialam.  A poza tym stwierdzil ze jestem bardzije zboczona od niego, a to chyba komplement...

 Wiec apeluje do Was... Spotykajcie sie. czatowcy, ggdowcy, blogowcy... Moze i Wy znajdziecie pokrewne dusze. Dewizą na dzis i na inne dni jest:"Przyjaciol i Znajomych nigdy nie za duzo!!!!" Czasami potrafia byc wazniejsi i blizsi od wlasnej rodziny... Wiem cos o tym.

 No i na koniec jeszcze apel do Was Slonka. Piszcie do mnie.    

Pe esik. Nie ma to jak Twister w wykonaniu facetow:)

joisan   
03 sierpnia 2002, 11:10
Gatuluje nowej znajomosci!

Dodaj komentarz